Páginas no assunto: < [1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124] > | Off topic: najdziwniejsze/najśmieszniejsze tłumaczenia Autor da sequência: Andrzej Lejman
| jako danie rybne | Aug 10, 2012 |
Sledż w zalewie
Herring from bay
... było zapewnie w dziale:
Denmark of fish / Dania rybne
(to też z całkiem niezłej restauracji) | | | Sałatka Herringa... rakieta z U-Boota... | Aug 13, 2012 |
Barbara Gadomska wrote:
W skądinąd bardzo miłej i dobrej mazurskiej restauracyjce:
Sledż w zalewie
Herring from bay
Kiedy moi studenci ze dwa lata temu już rzygali na narzędzia CAT, to im puściłem kawał "Das Boot" Petersena jako przykład jednego z absolutnie najgorszych tłumaczeń filmu, które kiedykolwiek w życiu widziałem.
No i tam, jak dopływają cichcem do Lizbony, żeby pobrać zaopatrzenie z niby internowanego niemieckiego statku handlowego, witają ich bankietem (swoją drogą, świetna scena...), a na stole stoi m.in. polecana przez kapitana tego statku "sałatka Herringa"...
Swoją drogą, ta "sałatka Herringa" to już jest chyba jakiś banał, wrzuciłem sobie właśnie z głupia frant w Gugla i dostałem na to "potwierdzenie" w parze SV-PL, patrz http://pl.glosbe.com/pl/sv/sałatka
O ile to nie pochodzi właśnie z "Das Boot", bo to z Opensubtitles jest
W podwodnych klimatach, cytując dzisiejszy opis z UPC do Discovery Media (wytłuszczenie moje):
HMS Edinburgh i radzieckie złoto
2 maja 1942 roku okręt HMS Edinburgh został zatopiony w wyniku trafienia rakietą z U-Boota
Chyba sygnałową...
Zdrówkot
GG
[Edited at 2012-08-13 18:06 GMT] | | | Crannmer Local time: 06:29 Alemão para Polaco + ... Z tej samej beczki | Aug 13, 2012 |
Grzegorz Gryc wrote:
na stole stoi m.in. polecana przez kapitana tego statku "sałatka Herringa"...
W albumie o starych samochodach znalazłem w opisie Citroena Traction Avant określenie "samochód słynnego Ganovena". | | | Z restauracji w Warszawie | Aug 14, 2012 |
Świeże mule -> Fresh Mule | |
|
|
Michal Glowacki Polónia Local time: 06:29 Membro (2010) Inglês para Polaco + ... barwione panoramicznych | Aug 21, 2012 |
Nowe GBR Core Unii Jack koszulka ma wygląd bardzo prostą, ale dorywczo gościnnie logo GBR zszywane do lewego górnego rogu koszulki. To mens t-shirt również barwione panoramicznych i krótkimi rękawami i wykonany jest z 100% bawełny
Oto część opisu produktu ze strony znanej w Wielkiej Brytanii sieci sklepów sportowych, tych co mają promocje przez 12 miesięcy w roku na prawie wszystkie produkty, a niektóre z nich są zbyt dobre, by nie skorzystać (Buty z 69 GBP na 16 GBP? Biorę!). Tłumaczenie maszynowe w pełnej krasie, polecam: http://pl.sportsdirect.com/great-britain-core-union-jack-t-shirt-mens-387001?colcode=38700125 | | | Andrzej Lejman Polónia Local time: 06:29 Alemão para Polaco + ... Autor do assunto Studnie na regale | Sep 5, 2012 |
Serial Świry 3:
Platformy znajdują się na kontynentalnym regale [na szelfie kontynentalnym], na każdym jest 20 studni [szybów].
Bezmyślność tłumacza i chyba po prostu brak podstawowej wiedzy, jak i chęci jej zdobycia.
A. | | | studnie na regale | Sep 5, 2012 |
Andrzej,
jeśli to platformy naftowe, to nie mają szybów, tylko otwory eksploatacyjne/wydobywcze.
Pozdrawiam
Tomasz | | | Pięta na twarzy | Sep 12, 2012 |
Z zasady nie czytuję literatury w przekładach, ale ponieważ jestem na wakacjach i skończył mi się już zabrany ze sobą zestaw lektur anglojęzycznych, a bez czytania nie przetrwam nawet jednego dnia, wzięłam się za norweski kryminał w tłumaczeniu na polski, który zabrała moja córka - i co widzę na jednej z pierwszych stron:
.... Patrzył raczej na inne twarze, szukając w nich ich bólu, pięt achillesowych, koszmarów, motywów i powodów do samooszustwa....
<... See more Z zasady nie czytuję literatury w przekładach, ale ponieważ jestem na wakacjach i skończył mi się już zabrany ze sobą zestaw lektur anglojęzycznych, a bez czytania nie przetrwam nawet jednego dnia, wzięłam się za norweski kryminał w tłumaczeniu na polski, który zabrała moja córka - i co widzę na jednej z pierwszych stron:
.... Patrzył raczej na inne twarze, szukając w nich ich bólu, pięt achillesowych, koszmarów, motywów i powodów do samooszustwa....
Tłumaczenie jest generalnie fatalne, co powoduje, że ciężko się czyta. Jakiś niewydarzony dobór słów, składnia zdań chyba norweska - chociaż książka ciekawa, podobno bestseller w Norwegii. A w stpce redakcyjnej i nazwisko redaktora, i korektora. Zgrozą wieje!!!
Doczytam jednak do końca, bo nic innego nie mam, a w lokalnym sklepie (na Krecie) angielskojęzyczne książki chyba droższe nawet niż w Warszawie, a i wybór prawie żaden, głównie cała seria o Greyu, której czytać nie zamiaruję.
Pozdrawiam gorąco wszystkich
Elżbieta ▲ Collapse | |
|
|
Andrzej Lejman Polónia Local time: 06:29 Alemão para Polaco + ... Autor do assunto Pozdrowienia dla Krety! | Sep 12, 2012 |
Elzbieta Pulawska wrote:
Doczytam jednak do końca, bo nic innego nie mam, a w lokalnym sklepie (na Krecie) angielskojęzyczne książki chyba droższe nawet niż w Warszawie, a i wybór prawie żaden, głównie cała seria o Greyu, której czytać nie zamiaruję.
Pozdrawiam gorąco wszystkich
Elżbieta
Sam niedawno stamtąd wróciłem. Nie wiem, gdzie jesteś, ale chyba niemal w każdym hotelu znajduje się składzik książek w różnych językach, które można sobie pożyczyć, poczytać i zwrócić, ew. powiększając zbiór o jakąś pozycję od siebie. Ja w ten sposób zaliczyłem opasły thriller fiction-polityczny "Der 4. K." (Kennedy), nie wydając centa...
Pozdrowienia
A. | | | Crannmer Local time: 06:29 Alemão para Polaco + ... Punkt dojrzenia potrzeby | Sep 12, 2012 |
Elzbieta Pulawska wrote:
jestem na wakacjach i skończył mi się już zabrany ze sobą zestaw lektur anglojęzycznych, a bez czytania nie przetrwam nawet jednego dnia, w lokalnym sklepie (na Krecie) angielskojęzyczne książki chyba droższe nawet niż w Warszawie, a i wybór prawie żaden[/quote]
I to jest punkt, w którym dojrzewa się do nabycia na drodze kupna Kindla 3G lub innego podobnego urządzenia.
Raz, ze jednorazowa pojemność pamięci takiego czytnika wystarcza nie na tygodnie, lecz na lata lektury, będąc równoważnością kilkuset kilogramów (!) papierowych książek.
Dwa, że taki czytnik, nawet napełniony po uszy gigabajtami książek, dalej waży swoje dwieście kilka gramów. Co ma swoje znaczenie w dobie skrupulatnego ważenia bagaży przez tanie linie lotnicze.
A trzy (co jest nawet IMHO najważniejsze), że mając Kindla i będąc w zasięgu zwykłej bezprzewodowej sieci telefonicznej ma się dostęp do całych zasobów pewnej wielkiej i popularnej księgarni internetowej. Przy czym transfer bezprzewodowy zakupionej lektury zawarty jest w cenie i działa w tle, bez konieczności podpinania się pod lokalne sieci WiFi | | | Andrzej Lejman Polónia Local time: 06:29 Alemão para Polaco + ... Autor do assunto
Crannmer wrote:
A trzy (co jest nawet IMHO najważniejsze), że mając Kindla i będąc w zasięgu zwykłej bezprzewodowej sieci telefonicznej ma się dostęp do całych zasobów pewnej wielkiej i popularnej księgarni internetowej. Przy czym transfer bezprzewodowy zakupionej lektury zawarty jest w cenie i działa w tle, bez konieczności podpinania się pod lokalne sieci WiFi
że podobny efekt można uzyskać za pomocą dowolnego tabletu, kupując wcześniej e-booki od jednego z dostawców.
I tak przed wyjazdem kupiłem trylogię jednego ze szwedzkich autorów, dzięki czemu miałem co czytać w pociągu, na lotnisku w trakcie oczekiwania, a i w trakcie samego pobytu, kiedy miałem na to czas i ochotę.
Co do zasady, trzeba przyznać, że wożenie ze sobą papierowych książek, szczególnie wobec coraz mniejszych limitów bagażu, jest kompletnym archaizmem.
Pozdrawiam
A. | | | SlawekW Local time: 06:29 Inglês para Polaco + ... tablety, gadżety | Sep 12, 2012 |
Ja jednak nie potrafię się cieszyć lekturą z elektroniki, mimo że jestem niepoprawanym gadzeciażem, fanem Apple (ale android też musi być pod ręką, a na iMacu Windows w miarę potrzeb).
Cieszę się tylko książką pachnącą świeżą farbą, albo stęchlizną wynikającą z jej wieku.
Próbowałem na tabletach, nie wychodzi mi. | |
|
|
SlawekW Local time: 06:29 Inglês para Polaco + ... off-off topic, czyli uwaga na marginesie:) | Sep 12, 2012 |
Czy naprawdę w takich tematach nie wystarczyłaby moderacja (usuwanie lub edytowanie wypowiedzi niespełniających kryteriów, post factum) zamiast cenzury (dopuszczanie wypowiedzi po aprobacie)??
Dziwnie się czuję rozmawiając w ten sposób... | | | Crannmer Local time: 06:29 Alemão para Polaco + ... Prawie czyni różnicę | Sep 12, 2012 |
Andrzej Lejman wrote:
że podobny efekt można uzyskać za pomocą dowolnego tabletu, kupując wcześniej e-booki od jednego z dostawców.
Prawie czyni różnice. Bo do doładowania tabletu nowymi lekturami potrzebujesz na miejscu dostęp WiFi lub/i kartę z roamingiem danych (ew. miejscowa kartę). A mając Kindla 3G takimi rzeczami (i kosztami połączenia oraz transferu) nie zawracasz sobie głowy. Jako bonus masz nieudokumentowany __darmowy__ dostęp do internetu we wszystkich sieciach wspierających Whispernet na całym świecie.
Zaopatrzenie w lekturę przed wyjazdem jest oczywiście trywialne. Ale szeroki dostęp do dalszej lektury z (zagranicznego) miejsca urlopu już niekoniecznie
SlawekW wrote:
Ja jednak nie potrafię się cieszyć lekturą z elektroniki,
...
Cieszę się tylko książką pachnącą świeżą farbą, albo stęchlizną wynikającą z jej wieku.
Próbowałem na tabletach, nie wychodzi mi.
Spróbuj na jakimś aktualnym urządzeniu z e-inkiem. Nie musi byc Kindle. To wygląda jak papier i czyta się jak papier. Taki magiczny papier, jak gazety na filmach o Harrym Potterze
Smród stęchlizny papieru można dosubstytuować innymi środkami | | | Jaroslaw Michalak Polónia Local time: 06:29 Membro (2004) Inglês para Polaco LOCALIZADOR DO WEBSITE
Chciałbym zwrócić uwagę na spore różnice między typowymi tabletami (wyposażonymi w wyświetlacz ciekłokrystaliczny, czyli LCD) a czytnikami (posiadającymi wyświetlacz? ekran? e-ink).
Główna różnica jest oczywiście w odbiorze - czytnik jest przyjemniejszy, bo nie świeci nam po oczach... Znaczy to również, że można go czytać w pełnym słońcu, ale z kolei w ciemności niezbędna jest lampka do czytania. Starsze modele mają nieco słaby kontrast ("strona" jest s... See more Chciałbym zwrócić uwagę na spore różnice między typowymi tabletami (wyposażonymi w wyświetlacz ciekłokrystaliczny, czyli LCD) a czytnikami (posiadającymi wyświetlacz? ekran? e-ink).
Główna różnica jest oczywiście w odbiorze - czytnik jest przyjemniejszy, bo nie świeci nam po oczach... Znaczy to również, że można go czytać w pełnym słońcu, ale z kolei w ciemności niezbędna jest lampka do czytania. Starsze modele mają nieco słaby kontrast ("strona" jest szara, a nie biała), ale z każdą generacją jest z tym lepiej (a najnowszy model Amazona, Paperwhite, jest podobno rewelacyjny pod tym względem).
Druga zasadnicza różnica to zużycie energii - podczas gdy najlepszy tablet wytrzymuje góra 10 godzin ciągłego wyświetlania, jedno naładowanie czytnika starczy na kilka- lub kilkanaście tysięcy (!) przeczytanych (a dokładniej "przewróconych") stron.
Trzecia różnica, całkowicie subiektywna - czytając książkę na czytniku mogę się wciągnąć tak, że zapominam o urządzeniu, tak jak o kartkach - z ekranem jednak mi się to nie zdarza (przyznaję jednak, że na LCD całych książek nie czytam).
A żeby czytnik trochę oswoić, proponuję poeksperymentować nieco z opcjami wyświetlania - ja na przykład lubię czcionki przypominające dziewiętnastowieczne powieści, takie jak tutaj:
books.google.pl/books?id=tFIAAAAAcAAJ&printsec=frontcover ▲ Collapse | | | Páginas no assunto: < [1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124] > | To report site rules violations or get help, contact a site moderator: You can also contact site staff by submitting a support request » Off topic: najdziwniejsze/najśmieszniejsze tłumaczenia Protemos translation business management system | Create your account in minutes, and start working! 3-month trial for agencies, and free for freelancers!
The system lets you keep client/vendor database, with contacts and rates, manage projects and assign jobs to vendors, issue invoices, track payments, store and manage project files, generate business reports on turnover profit per client/manager etc.
More info » |
| Trados Business Manager Lite | Create customer quotes and invoices from within Trados Studio
Trados Business Manager Lite helps to simplify and speed up some of the daily tasks, such as invoicing and reporting, associated with running your freelance translation business.
More info » |
|
| | | | X Sign in to your ProZ.com account... | | | | | |